SAGA Egmont
Zaczarowany Zamek 12 - Dolina Trolli
tytuł oryginału Det fortryllede slot 12 -Troldenes dal
przełożyła Agnieszka Sivertsen
Copyright © 2010, 2018 Peter Gotthardt i SAGA
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788711870020
1. Wydanie w formie e-booka, 2018
Format: EPUB 2.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA oraz autora.
SAGA Books, spółka wydawnictwa Egmont
Cześć! Nazywam się Ania, ale moi przyjaciele mówią na mnie Nutka, lub Smutka, jeśli się na mnie gniewają. Interesuję się muzyką, śpiewem i tańcem.
Hej! Wszyscy nazywają mnie Grzywa, ale tak naprawdę mam na imię Siri. Kocham wszystkie zwierzęta, a moim największym marzeniem jest posiadanie konia.
Serwus! Jestem Karolina, dla znajomych – Patyk. Uwielbiam oglądać filmy i czytać książki. W naszej paczce dbam o to, żebyśmy nie wpadły w zbyt duże tarapaty. To ja opowiem wam o naszych przygodach. W miasteczku, w którym mieszkamy znajduje się stary dom, nazywany Zamkiem. To tajemnicze miejsce, w którym dzieją się niestworzone rzeczy.
- Magnus, połóż się wreszcie – prosiła Nutka.
- Nie chcę! Pod moim łóżkiem mieszka troll! – marudził jej młodszy brat.
- Wcale nie – pocieszała go Grzywa – Trolle nie istnieją.
Ale Magnus upierał się przy swoim.
- Chce mnie pożreć w całości! – twierdził.
Była sobota, a my spędzałyśmy ją u Nutki. Próbowałyśmy właśnie zmusić Magnusa do popołudniowej drzemki. To było nie lada wyzwanie.
- Od tygodnia mówi o tym trollu – westchnęła Nutka – Wszystko zaczęło się od tego, że tata przeczytał mu baśń o Trzech Koziołkach. Chyba jest na nią jednak za mały.
- Posłuchaj, Magnus – powiedziałam – Trolle są bardzo wybredne. Jedzą kozy, a nie dzieci. Ten, który mieszka po twoim łóżkiem, właśnie wyszedł na pola, żeby upolować sobie obiad.
Magnus spojrzał na mnie z otwartymi ustami.
- Sam widzisz – rzuciła Nutka – A tata zamknął drzwi, więc troll nie może tu wrócić.
- Dobrze mu tak – zachichotał Magnus.
- Chodź, pójdę i położę się z tobą – powiedziała Nutka. Wzięła go za rękę, a on bez słowa ruszył za nią.
- Co to mu naopowiadałaś za bzdury! – zawołała Grzywa – Trolle jedzą tylko kozy?!
- Ale zadziałało, co nie? – odpowiedziałam, z krzywym uśmiechem na ustach.
Chwilę później Nutka wyszła z pokoju Magnusa i zamknęła za sobą drzwi.
- Uff, nareszcie się udało – rzuciła – Ta bestia nareszcie zasnęła. A my zasłużyłyśmy na nagrodę. Idziemy do zamku?
Zgodziłyśmy się bez wahania.
Tata Nutki krzątał się w kuchni. Był zajęty krojeniem warzyw i siekaniem zielonej pietruszki. Uwielbia gotować, a jego hobby to przygotowywanie potraw z różnych stron świata. Lubi dodawać do nich wiele orientalnych przypraw. Za to ja nie zawsze jestem ich wielkim fanem.
- Magnus zasnął – oznajmiła Nutka – A my idziemy na spacer.
- Dobra robota, dziewczyny – pochwalił nas – Ale chyba wrócicie na obiad? Gotuję Kurczaka Pakorę.
Po drodze zapytałam Nutkę:
- Co twój tata zamierza zrobić z tym biednym kurczakiem?
- Na obiedzie sama będziesz miała okazję się przekonać - zaśmiała się.